Z ryb najbardziej lubię schabowe…
Niewiele jest ryb, które mi smakują. Największym problemem są dla mnie ości, a
z filetami bywa różnie. Jednak polędwica z dorsza, to inna bajka. Zapraszam na
aromatycznego dorsza w migdałach.
Inspiracja – Kinga Paruzel
Składniki:
- 400g
polędwicy z dorsza
- świeżo
wyciśnięty sok z ½ cytryny
- 4 łyżki
oleju rzepakowego
- 1 ząbek
czosnku
- 1
łyżka posiekanej natki pietruszki
- 2 łyżki
żytnich płatków błyskawicznych
- 50g
migdałów w płatkach
- sól i
świeżo zmielony czarny pieprz
Dodatkowo do
podania ryby:
- posiekana natka
pietruszki
- cytryna
pokrojona w ćwiartki
Sposób przygotowania:
Obieramy ząbek czosnku i
przeciskamy przez praskę. W miseczce mieszamy olej, sok z cytryny, natkę
pietruszki oraz przeciśnięty czosnek – to nasza marynata.
Do naczynia żaroodpornego, w
którym będziemy piekli rybę wlewamy przygotowaną marynatę, wkładamy do niej
dorsza i dokładnie smarujemy nią rybę. Zamykamy naczynie i wkładamy na minimum
godzinę do lodówki (u mnie cała noc).
Zamarynowaną rybę wyjmujemy z
naczynia żaroodpornego (marynaty nie wylewamy) i panierujemy w żytnich
płatkach. Wkładamy z powrotem do naczynia, doprawiamy solą i pieprzem, a na
końcu posypujemy płatkami migdałowymi. Zamykamy naczynie i wstawiamy do
piekarnika nagrzanego do 180°C (bez termoobiegu). Pieczemy 35-40 minut. Na
ostatnie 7-10 minut zdejmujemy z naczynia żaroodpornego pokrywkę, aby
zrumieniły się płatki migdałowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)
Zostanie opublikowany po zaakceptowaniu przez moderatora.