Efektowny sposób na podanie zwykłego plastra schabu,
który równie dobrze mógłby być klasycznym schabowym. Cieszy nie tylko
podniebienie, ale także oczy.
Składniki:
- 700g
schabu bez kości
-
200g chudego boczku w plasterkach
-
2-3 łyżki ostrej musztardy
- 1
słoik grillowanej czerwonej papryki bez skóry (netto 290g)
-
400g zielonej fasolki szparagowej (może być mrożona)
- 2
łyżki klarowanego masła
- 2
puszki krojonych pomidorów bez skóry z czosnkiem (w sumie netto 800g)
- 2
ząbki czosnku
- ½
łyżki majeranku
- ½
szklanki czerwonego wina
-
wykałaczki
- sól
i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
Fasolkę
szparagową gotujemy w osolonej wodzie al dente.
Schab
kroimy na plastry o grubości 1 cm i rozbijamy cienko uważając, aby nie porobić
w mięsie dziur. Dobrym sposobem jest rozbijanie mięsa umieszczonego pomiędzy
podwójną warstwą folii spożywczej.
Każdy
plasterek rozbitego mięsa smarujemy (z jednej strony) musztardą. Od szerszego
boku układamy plasterek boczku, paprykę, a na nie fasolkę szparagową w taki
sposób, aby końcówki fasolki lekko wystawały poza brzeg mięsa. To będą nasze
„wąsy”.
Ściśle
zwijamy, jak roladę, a następnie spinamy wykałaczką.
Na
patelni rozgrzewamy masło i obsmażamy roladki schabowe ze wszystkich stron. Po
usmażeniu ostrożnie wyjmujemy wykałaczki – mięso już będzie trzymało kształt.
Do
garnka, w którym potem będziemy dusić mięso, wlewamy pomidory. Obieramy czosnek,
siekamy w drobną kosteczkę i dodajemy do pomidorów. Doprawiamy solą, pieprzem i
wsypujemy, rozcierając w dłoniach, majeranek. Zagotowujemy.
Do
gorącego sosu pomidorowego wkładamy roladki. Na patelnię, na której smażyliśmy
mięso, wlewamy wino i dokładnie „wymywamy” nim patelnię, aby wykorzystać cały
powstały smaczek. Winny płyn dodajemy do sosu ze schabem i dusimy całość na
małym ogniu do miękkości.
Wspaniale
smakuje z pikantnymi kopytkami.
... otwieramy knajpę , Ty wymyślasz - razem gotujemy ;)
OdpowiedzUsuńPychoty ...
Dziękuję :)
Usuńi już zapisałam do wypróbowania. Na razie nigdzie nie ma fasolki. Mrozona jest w krótkich kawałkach
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie Ci smakować, Krysiu. Dłuższą mrożoną fasolkę kupiłam ostatnio z Bonduelle.
Usuń