niedziela, 13 grudnia 2015

Jabłecznik pod śnieżną pierzynką



Święta za pasem, a śniegu ani widu, ani słychu. Tymczasem marzy mi się zima:  piękna, pełna czaru i magii. Ach…
Gałęzie choinek uginają się pod śnieżnymi czapami, na szybach mróz maluje bajeczne wzory, prószy śnieg, zamieniając świat w krainę Królowej Śniegu, a w kominku wesoło strzela ogień… Siedzę wtulona w miękki fotel i trzymam w rękach talerzyk, z którego uśmiecha się do mnie kawałek szarlotki, roztaczając wokół delikatny zapach cynamonu zmieszany z aromatem prażonych jabłek przyprawionych nutą wanilii. Marzenie.
Skoro jednak nie ma śniegu, to przynajmniej zapraszam na zimową szarlotkę, skrytą pod śnieżną pierzynką. Smacznego i miłej niedzieli.


Składniki na kruche ciasto:
- 250g mąki krupczatki
- 120g masła + odrobina do wysmarowania tortownicy
- 1 żółtko z dużego jajka
- 1 łyżka cukru pudru
- ½ łyżeczki mielonego cynamonu

Składniki na masę jabłkową:
- 500g prażonych jabłek

Składniki na masę budyniową:
- 1 paczka budyniu waniliowego z cukrem (takiego na 0,5l mleka)
- 350ml mleka

Składniki na puchową pierzynkę:
- 1 białko
- ½ łyżeczki winnego octu
- 50g cukru pudru
- ½ łyżeczki mąki ziemniaczanej

Sposób przygotowania:
 
Włączamy piekarnik – niech się rozgrzewa do 180°C.
Małą tortownicę o średnicy ok. 20cm smarujemy masłem.
Masło siekamy z mąką, dodajemy żółtko, cukier puder, cynamon i szybko zagniatamy. Powinniśmy uzyskać ciasto o konsystencji zbliżonej do mokrego piasku. Tymże „piaskiem” wylepiamy najpierw boki tortownicy. Resztę wsypujemy do tortownicy, wyrównujemy i delikatnie uklepujemy na dnie.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i podpiekamy przez 5-6 minut.
W czasie, gdy podpieka się nam spód, przygotowujemy budyń. Postępujemy zgodnie z instrukcją zawartą na opakowaniu budyniu z tą różnicą, że zamiast 500ml mleka bierzemy 350ml.
Na podpieczony spód wykładamy prażone jabłka, na wierzch wylewamy gorący budyń i ponownie wstawiamy do piekarnika. Pieczemy 15 minut.
W trakcie pieczenia się ciasta zabieramy się za pierzynkę. Białko ubijamy na sztywną pianę, dodajemy ocet winny, mąkę ziemniaczaną, cukier puder i delikatnie, ale dokładnie, mieszamy. Gdy ciasto mamy już podpieczone, wykładamy na jego górę pianę, formując łyżką śnieżne zaspy.
Zmniejszamy w piekarniku temperaturę do 150°C i po raz ostatni wstawiamy tam ciasto. Pieczemy około 15 minut.
Gotową szarlotkę wyciągamy z piekarnika, ale nie wyjmujemy jej od razu z tortownicy. Ciasto potrzebuje teraz kilku godzin spokoju aby ostygnąć i dobrze związać. Potem pozostaje tylko cieszyć się jego urodą i smakiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)

Zostanie opublikowany po zaakceptowaniu przez moderatora.